Przygoda w Grecji kwiecień 2022

 

       „Nauka jest jak niezmierne morze. Im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony.” (Stefan Żeromski). I morze, i naukę połączyli w jedno uczniowie klas trzecich, 4-letniego technikum z Zespołu Szkół Kształtowania Środowiska i Agrobiznesu z Giżycka, którzy odbywali praktyki zawodowe nad Morzem Egejskim.

 

        Grecka przygoda uczniów z Zespołu Szkół Kształtowania Środowiska i Agrobiznesu rozpoczęła się 24 kwietnia b.r. Mogła być zrealizowana dzięki programowi edukacyjnemu działającemu w Unii Europejskiej – Erasmus+. Przez dwa tygodnie 31 uczniów pod okiem trzech opiekunów uczestniczyło w praktykach zawodowych na Riwierze Olimpijskiej. Adepci technikum: reklamy, agrobiznesu, urządzeń i systemów energetyki odnawialnej oraz robót wykończeniowych w budownictwie mieli możliwość poznać grecki rynek pracy, rozwijać swoją wiedzę i umiejętności zawodowe. Aby stało się to możliwe, trzeba było przejść proces rekrutacji, podnieść kompetencje językowe z zakresu języka angielskiego i greckiego, poznać kulturę i tradycje kraju partnerskiego, odbyć szkolenie BHP, rozwinąć kompetencje społeczne, a na koniec odbyć podróż przez 5 krajów europejskich. Brzmi groźnie, ale było warto!

          Przejechaliśmy ponad dwa tysiące kilometrów przez Polskę, Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię Pn. i część Grecji. Lekko nie było, ale widoki, wrażenia rekompensowały trudy podróży. Zdaniem uczniów najtrudniejsza była droga przez Serbię. Ze względu na „gigantyczne” opłaty za korzystanie z sieci telekomunikacyjnej w kraju nienależącym do UE trzeba było zrezygnować z korzystania z telefonów i Internetu (a to było sporym wyzwaniem).  Cel jednak został osiągnięty i w poniedziałek rano stanęliśmy na progu Hotelu Posejdon Palace w okolicach Leptokarii, położonego nad Morzem Egejskim w jednostce regionalnej Pieria w Macedonii Środkowej, u stóp masywu Olimp. Lepiej trafić nie mogliśmy. Z jednej strony morze, z drugiej ośnieżone szczyty gór. Do tego słońce, palmy, lazurowa woda w hotelowych basenach, oryginalna kuchnia, przemiła obsługa... O lepszym miejscu na praktyki nie można było marzyć. Zaczęliśmy od razu. Przesympatyczni i kompetentni pracownicy greckiego partnera Olympus Education Services zaplanowali i zrealizowali z nami plan praktyk. Każdy z kierunków wykonywał swoje zadania w greckich firmach i lokalnych przedsiębiorstwach specjalizujących się w interesujących nas dyscyplinach zawodowych. Uczniowie agrobiznesu poznali zasady prowadzenia przedsiębiorstwa ogrodniczego, pracowali w szklarni i dwóch winnicach. Poznali tajniki produkcji wina w winiarni Aleksandrosa oraz wyrobu tradycyjnej fety. Reklama zajęła się opracowaniem projektów promocyjnych dla Olympus Education Services, młodzież pracowała w biurach reklamowych i poligraficznych w Larise i Dasochori, zajmowała się kreacją, produkcją i post-produkcją filmów i animacji. Uczniowie energetyki odnawialnej poznali pracę przy pompach ciepła i systemach fotowoltaicznych lokalnych hoteli. Zaś uczniowie technikum robót wykończeniowych zadbali o prace wykończeniowe obiektu przy plaży oraz budynku technicznego jednego z hoteli, oraz renowację elementów dekoracji amfiteatru w Aigani. Mówiąc krótko – „działo się”!

Ale nie samą pracą żyje uczeń! W myśl tej zasady znaleźliśmy też czas na odpoczynek, zwiedzanie i nawiązanie nowych znajomości. Okolice Leptokarii są bogate w atrakcje turystyczne. Odwiedziliśmy urocze miasteczko Litochoro. Skąd górskim szlakiem nad wąwozem rzeki Enipeas w dolinie Mavrolongos zawędrowaliśmy do wodospadów Zeusa i znajdujących się pod nimi basenów nazywanych Wannami Afrodyty. Według mitów tu właśnie schodziła się kąpać grecka bogini. Zachwyt wzbudził Stary Panteleimon -  nieduża XIV-wieczna wioska, położona na wysokości 500 m. n.p.m. na zboczach Olimpu. Dzisiaj zamieszkiwana przez zaledwie kilkanaście rodzin przyjmuje tysiące turystów głodnych widoków i regionalnej kuchni. Kolejną atrakcją był średniowieczny zamek w Platamonas wniesiony w XI wieku przez krzyżaków, potem zdobyty przez Wenecjan i Turków. Dzisiaj jest miejscem wydarzeń kulturalnych (m.in. Festiwalu Olimpu), stanowiskiem archeologicznym, punktem widokowym na Morze Egejskie i mieszkaniem dla… wolno żyjących żółwi. Atrakcją i okazją do utrwalenia wiedzy o teatrze antycznym były pochodzące z III w. p.n.e. ruiny amfiteatru w Larisie. To jeden z największych tego typu obiektów teatralnych w Grecji – mógł bowiem pomieścić nawet 10 tysięcy widzów! Największe emocje wzbudziły dwie weekendowe wycieczki: na Meteory i wyspę Skiatos.  Meteory to niesamowite formacje skalne w środkowej Grecji na północno-zachodnim krańcu równiny tesalskiej w okolicy miasta Kalambaka. Ich niezwykłość bierze się nie tylko z tego, że wyrosły z osadów istniejącego tu miliony lat temu morza, ale z tego, że gdzieś wysoko na skałach, wieki temu ulokowały się… klasztory. Do naszych czasów przetrwało ich sześć (z 24). Nam było dane zwiedzić klasztor Św. Trójcy. Według jednego z przekazów został on wybudowany w 1438 przez mnicha Dometiusza. Główna świątynia klasztorna powstała zaś w 2 poł. XV w. O widokach rozpościerających się ze szczytu góry nie sposób opowiedzieć…

Niezapomnianych wrażeń dostarczyła też druga wyprawa – rejs na wyspę Skiatos. Kto oglądał film „Mamma Mia” – wie o czym mowa. Tu bowiem nagrano większość zdjęć do filmu Phyllidy Lloyda. Skiatos to wyspa w zachodniej części Morza Egejskiego, w archipelagu Sporadów Północnych. Jej bogactwem jest ponad 60 piaszczystych plaż z lazurową wodą i mnóstwem restauracji z domową kuchnią, muzyką na żywo i oczywiście Zorbą. I nam było dane posmakować tego luksusu. Rejs na wyspę umiliły nam też delfiny. Ścigały się ze statkiem, a ich popisowe skoki na falach stały się tematem wielu filmików. 

Wolne chwile spędzaliśmy aktywnie. Chodziliśmy na basen lub nad morze, spacerowaliśmy do pobliskiej Leptokarii, graliśmy w piłkę, tenisa, ping-ponga. Znaleźliśmy też czas na lekcje tańca. Podstawy Zorby i Sirtaki przekazał nam lokalny trener tańca. Doświadczenie było dodatkowo niezwykłe, gdyż lekcje miały miejsce w amfiteatrze w Aigani - malowniczej górskiej wiosce w masywie Olimpu.

Po dwóch tygodniach pracy i świetniej zabawy wróciliśmy do domu. Była to niesamowita przygodna i na pewno zapamiętamy ją do końca życia. Udział w projekcie Erasmusa to doskonała nauka i wielka przygoda.

Uczestnicy projektu - ZSKSiA w Giżycku